środa, 18 maja 2011

Do dzieła!

Nie wiem po co mi ten blog. Powstał pod wpływem chwili. Z założenia ma być codziennikiem.
Z założenia chcę wrzucać tu kamyki które mnie uwierają, cieszą, przyprawiają o zawrót głowy albo o mdłości.
Do dzieła!

2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki :) Najtrudniej zacząć, a później ciężko bez tego żyć ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak słyszałam. Podobno blogowanie wciąga jak narkotyk:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń